Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła ...
Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać.
Widzisz - powiedział Mniho. - Jesteś
tak samo bez serca jak ja. I słusznie.
(...) ludzie zawsze chcą znać przyczynę nieszczęść, które ich spotykają. A czasem jej nie ma.
Sprawiasz wrażenie ducha,
który próbuje wywoływać żywych.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Każdy z nas umiera, tak jak zawsze umierali. Nikt nie jest wieczny. Młodzi nie zrozumieją tego, aż dojdą do naszego wieku, a wtedy będzie już za późno.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Życie daje drugą szansę tylko
tym, którym nigdy nie stworzyło
pierwszej. Właściwie jest to szansa z drugiej ręki, której ktoś nie potrafił wykorzystać,
ale lepsze to niż nic.
Mury wznosi się nie bez powodu.
Wyrastają nie po to, by nas powstrzymać.
Wyrastają po to, by nam pokazać, jak
bardzo czegoś pragniemy.
Należy wszelkie sprawy osobiste zostawić za drzwiami. Ogarniać świat trzeba umysłem, nie sercem. Serce jest zawodne jak zawiłości losu, ma swoje uwarunkowania, sympatie i antypatie, wszystko więc rozstrzygać musi umysł.
Wolność trzymała mnie za nogi.