Znacznie łatwiej jest czegoś nie zrobić, niż o tym nie ...
Znacznie łatwiej jest czegoś nie zrobić, niż o tym nie myśleć.
(…) lepiej późno osuszyć bagna własnej duszy niż wcale.
Dzielny umiera ze dwa tysiące razy, jeżeli jest inteligentny. Tylko po prostu o tym nie mówi.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Symptomem najgorszego
upadku jest to, jeśli zaczynamy zazdrościć ludziom żyjącym złudzeniami.
Zaryzykowałaś życiem, żeby mnie ocalić. Nie mogę pozwolić, żebyś cierpiała z tego powodu. Poświęciłaś się dla mnie, nie mogłabym prosić o nic więcej. Nie będę cię osądzać. Jedyne, co mogę w tej chwili zrobić... to ci podziękować. Dziękuję ci. Dziękuję, że uratowałaś mi życie.
Kiedy zrozumiesz, że po śmierci
niczego się nie boisz, przestaniesz się martwić.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Ze słowami jest jednak taki kłopot, że gdy się je już raz wypowie, nie sposób ich żadną siłą cofnąć.
Kiedy kończy się miłość, można spodziewać się wszystkiego poza odpowiedzią na pytanie "dlaczego?".
Dlaczego przeszłość musi koniecznie umrzeć, aby stała się możliwa do zniesienia?