Aby matka pogrążyła się w żałobie nie zawsze konieczna jest ...
Aby matka pogrążyła się w żałobie nie zawsze konieczna jest śmierć dziecka.
Nie ma nic gorszego niż nieodwzajemniona tęsknota. To nawet gorsze niż nieodwzajemniona miłość. Znacznie gorsze.
To własne wspomnienia,
nie duchy, nawiedzają ludzi.
Gdybyśmy nadal mogli żyć tak jak dawniej,oglądając cudze wojny w telewizji.
Taką ja mam po ojcu zasadę życiową: Boso, ale w ostrogach.
Błądzę w ciemnościach wspomnień i w rezultacie mylę się w rzeczach bardzo zasadniczych.
Nie zrozumiesz, nie zrozumiesz tego nigdy. Twoje pojęcie o czymś, jest tylko twoim pojęciem o tym. Twoje wyobrażenie o sobą, o innych, o wszystkim będzie zawsze tylko wyobrażeniem.
Czasami rodzice potrafią naprawdę uprzykrzyć człowiekowi życie.
Jedni przestaną nas kochać, a drudzy się z nami ożenią.
Nigdy nie widzimy błędów, które popełniamy, choć inni widzą je z daleka. Nie zdajemy sobie sprawy, jak nieumyślnie ranimy innych.
Lepiej, żebyś bardzo
cierpiała teraz niż trochę przez całe życie.