Zło jest w nas wszystkich, Toraku. Niektórzy z nim walczą. ...
Zło jest w nas wszystkich,
Toraku. Niektórzy z nim walczą.
Niektórzy je karmią. Tak zawsze było.
Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.
Bakcyl dżumy nigdy nie
umiera i nie znika nadejdzie
być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich
nauki dżuma obudzi swe
szczury i pośle je, by umierały
w szczęśliwym mieście.
Czas leczy wszystkie rany, czy chcemy
czy nie. Czas oddala od nas wszystko, a na samym końcu czeka nas wyłącznie
mrok. Czasami odnajdujemy w nich
innych, a czasem znów ich tam gubimy.
Jest na tym świecie wielu dobrych
ludzi. Ludzi takich jak ty, którzy nie mają łatwego życia, a jednak wciąż starają się postępować
tak, jak należy. Bohaterowie dnia codziennego.
Kiedy bogacze zaczynają wojnę, biedacy muszą umierać.
Jak łatwo przestaje się nienawidzić
osobę dotąd uznawaną za wroga, z chwilą
gdy ta przestaje się jak wróg zachowywać.
Największą zaletą moich przodków jest
fakt, że nie żyją. Skromnie, ale dumnie czekam
na moment odziedziczenia tej cechy.
Piętnaście minut po czwartej wszystko wydaje się możliwe. Absolutnie wszystko.
Miłość jest jak klepsydra: serce
napełnia się w miarę, jak mózg się opróżnia.
Ciemne sprawy
najlepiej załatwiać po ciemku.