Szczęście się czuje, nie rozumie.
Szczęście się czuje, nie rozumie.
Daremnie walczyłem ze sobą.
Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Nic nie trwa wiecznie, no może poza powszechną głupotą.
Nawet piekło ma wytyczne.
Jaki sens ma życie,jeśli nie można go z kimś dzielić
Czas przemija nawet wtedy, kiedy
wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy,
kiedy rytmiczne drganie wskazówki
sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból.
Wspólny sen, taki przytulony, to świadectwo zaufania i czułości.
Czas płynie. Trzeba nauczyć się płynąć razem z nim.
Znasz to uczucie, że jesteś w jakimś miejscu i pytasz sam siebie, co tu robisz? Ze mną jest tak cały czas, skręca mnie, żeby sobie pójść. Z każdego miejsca, w którym jestem,
do innego. To nie ma końca.
Czasem od rozpaczy do pogodzenia się
z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę.
Pragnąłem wracać do miejsc, które się nie
zmieniają. Żeby wszystko czekało na mnie
jak zastygłe. Chciałem powracać do własnych
uczuć, tak jak powraca się do pierwszej miłości.
Nigdy się to nie udawało, ale zawsze próbowałem.