
Myślisz za dużo, bo myślami zasłaniasz się przed światem; więcej ...
Myślisz za dużo, bo myślami zasłaniasz się przed światem;
więcej gadasz, niż obserwujesz;
poddajesz się przesądom,
a nie analizujesz, co się dzieje.
Czas nie daje odpowiedzi,
on tylko stawia kolejne pytania.
Można założyć maskę, pod którą inni nic nie zobaczą.
To egoizm pozwolić komuś umrzeć tylko dlatego, że wyrządził ci krzywdę.
Dusza ludzka, to coś, co trzeba ratować nieustannie, bez przerwy, a nie tylko raz w tygodniu podczas mszy świętej. Tego uczył Ksiądz Twardowski.
Lecz przecież nawet wówczas, kiedy człowiek nie jest sparaliżowany strachem albo nie wyje z bólu, życie stanowi nieprzerwane pasmo zmagań z głodem, chłodem, bezsennością,
ze zgagą lub rwącym zębem.
Ludzie żyją dzięki opowieściom. To one uczą nas, co jest zły, a co jest dobre; wyjaśniają, jak sprostać wyzwaniom i jak zrozumieć siebie.
Wstań, idź i zacznij żyć.
Przypuszczam, że każda miłość koniec końców schodzi z chmur na ziemię.
Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
Radości tego świata nie są warte zadawanych przez niego cierpień.