Mężczyzna, jak wiadomo, składa się głównie z żołądka.

 Jeśli kiedykolwiek miałam miękkie serce, zostało po wielokroć złamane.

 Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.

 Kto nie za wiele mniema o sobie, jest kimś więcej, niż przypuszcza.

 Nauczyli mnie, że nikt nie jest zbyt mały, żeby wpłynąć na rzeczywistość.

 W ciszy słychać więcej,
w samotności więcej widać.

 Bóg dał po to boleść, by trawiła, a lek ześle, kiedy sam zechce.

 Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo
o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie,
zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem,
jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.

 Miny i gesty każdego człowieka odzwierciedlają to co przeczytał i co przeżył.

 Chcę mieć coś swojego. Coś co będę kochać. Bo ja tak naprawdę najbardziej w życiu chcę kogoś kochać.

 Czymże jest umieranie,
jeśli masz żyć do końca świata.