Sami wybieramy. Idziemy na dno albo nie.
Sami wybieramy. Idziemy na dno albo nie.
W szczęściu przychodzi taka chwila, gdy jest się samotnym w tłumie.
Nie możesz się wykręcić od miłości, chociaż boisz się jej jak ognia.
Z czasem wcale nie stajemy się mądrzejsi,stajemy się tylko bardziej tchórzliwi.
A może czas istniał tylko wtedy, gdy byłeś świadkiem jego przemijania?
Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?
Całymi dniami leżeli na łące pełnej kwiatów, zasłaniając oczy przed słońcem i szepcząc sobie obietnice, których nie byli w stanie dotrzymać.
Na zawsze to zawsze zbyt długo.
Najmroczniejsze czeluście piekieł zarezerwowane są dla tych, którzy zdecydowali się na neutralność w dobie kryzysu moralnego.
Bo choć dla czasu staje się nicością, ona jest dla mnie całą wiecznością.
I liczy się też to, co sama o sobie myślisz, twój własny rachunek sumienia, a nie tylko ocena innych. Oni mogą się mylić.