
Potem uciekasz. Bo jedyną rzeczą gorszą od tego, że jej ...
Potem uciekasz. Bo jedyną rzeczą gorszą od tego, że jej nie ma, jest to, że ty nadal tu jesteś.
Bo czy słyszał kto kiedy, żeby facet był syty dymania?
Niewiele rzeczy tak bardzo oszukuje jak wspomnienia.
[...] przyjaźń, tak jak miłość i jak róże, może mieć kolce.
- Co to takiego: optymizm?
- To obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze, kiedy nam się dzieje źle.
Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie, jak wielkiego zadania się podejmuje, bo będzie musiał wymyślić jeszcze dwadzieścia innych kłamstw, żeby podtrzymać to jedno.
Tylko bogowie wiedzą, co to znaczy wieczność,
a oni uwielbiają bawić się śmiertelnikami, którzy używają wielkich słów.
Miłość to rzeczownik oznaczający zobowiązanie.
Tracić jest ciężej, niż wcale nie mieć.
Uczyć się, nie myśląc, to strata czasu, myśleć, nie ucząc się, to szkodliwe.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.