
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela.
Chociaż cierpię przez Ciebie, to dalej Cię kocham...
Ale jestem megaleniem, megatchórzem, megaasekurantką.
Czasem, by na powrót stać się człowiekiem, ktoś musi go w tobie dojrzeć bez względu na to, jak wyglądasz.
Nauka wymaga od człowieka przebrania się w szpiega.
W młodości czuje się ograniczoną potrzebę nieszczęścia. Są tacy, którym zostaje ta niewłaściwość na zawsze: groźni ludzie, niszczący życie sobie i innym.
Tamci to zwierzęta, zgoda. Ale czy wiesz na pewno, że dzięki temu my jesteśmy ludźmi?
Kochanego ciała nigdy za wiele.
Czasami twoje oczy widzą coś, czego mózg początkowo nie rejestruje. Podnosisz gazetę, a w twojej głowie pojawia się zdanie, którego jeszcze nie przeczytałeś. Wchodzisz do pokoju i zdajesz sobie sprawę, że coś stoi na niewłaściwym miejscu, zanim zdążysz dokładnie wszystkiemu się przyjrzeć.
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.