
Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku... we właściwym kierunku.
Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku... we właściwym kierunku.
Nie można rozłączyć tego, co jest jednością.
- Latanie... jest jak pierwsza miłość. Jak zakochanie. Nie umiałem znaleźć porównania, dopóki cię nie spotkałem.
Nie jestem zapłatą ani nagrodą, nie musisz na mnie zasługiwać.
Przestańcie utożsamiać się z tym, co Was określa.
Gram sobie w pchełki lubymi myślątkami.
To nie ty kroczysz drogą. Ta droga wiedzie przez ciebie.
Nie ma pokoju bez sprawiedliwości,
nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia.
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa...
... nie wychodząc stąd, raczej trudno będzie wam znów tu przyjść.
Tak wiele musi się wydarzyć,
aby doszło do spotkania dwojga ludzi.