Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku... we właściwym kierunku.
Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku... we właściwym kierunku.
Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę.
Cel jest na końcu każdej drogi. Każdy go ma.
Nie pozostanie nikt, kto by pamiętał Arystotelesa lub Kleopatrę, a co dopiero ciebie. Wszystko, co zrobiliśmy, zbudowaliśmy, napisaliśmy, wymyśliliśmy albo odkryliśmy, pójdzie w zapomnienie, a to (...) zupełnie straci sens. Może ta chwila nadejdzie szybko, a może jest odległa o miliony lat, ale nawet jeśli przetrwamy śmierć naszego słońca, nie będziemy istnieć wiecznie. Był czas, gdy organizmy nie miały świadomości, i nadejdzie czas, gdy znów będą jej pozbawione. Nie myśl o tym, że zapomnienie jest nieuniknione. Wierz mi, że wszyscy tak robią.
Czasami nie trzeba czegoś widzieć, żeby wiedzieć, że istnieje.
Miarą twej wiary jest miara bólu, który potrafisz znieść.
Człowiek, który się wstydzi swego pochodzenia jest albo nikczemnym, albo słabym!
Przepraszam. Jesteś bardzo miły. Jesteś bardzo miły w łóżku. Tylko co teraz?
Bo w oczach ludzi wielkie jest wszystko, czego nie pojmują.
Anioły czasem przebierają się za ludzi i schodzą na ziemię.
Sami wybieramy.
Idziemy na dno albo nie.