Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża owe ...

 Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem, jak to się robi.

 - A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.

 Oto one. Moje serce. Uśpione. Milczące. I pęknięte na idealne, równiutkie, doskonałe połówki.

 Miłość,
w poczekalni niepewności, niecierpliwe ma dłonie.

 Za miłość warto zapłacić każdą cenę i nie należy jej rozmieniać na drobne.

 Każda podróż zaczyna się od jednego kroku...

 Ludzie są jak monety, każdy ma dwie strony. Jedna z nich widzi, druga jest widziana i mimo, że każdy miał dwie strony, znał siebie tylko z tej jednej, widzącej, innych zaś z tej drugiej widzianej.

 Jeszcze dziś roznieć swoją iskierkę życia i pozwól, aby stała się płomieniem.

 Ból powoli ustępował, lecz pozostała tęsknota. Przed nią nie było ucieczki.

 Ale Ty... Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk... Jak ulubiony gatunek heroiny...