
W lasy, w lasy, a co gęstsze. Z dwojga złego ...
W lasy, w lasy, a co gęstsze. Z dwojga złego wolę ghule niż ludzi.
Niemożliwe jest zbudowanie solidnego fundamentu na piasku niepewności.
A mężczyźni to dranie. Każdy tylko patrzy, żeby uwieść i wykorzystać.
Miłość nie ma nic wspólnego z nauką. Nie kocha się za coś, tylko mimo wszystko.
Natura to suka. Nie da się z nią długo walczyć.
Stworzenia zgromadzone na dworze patrzyły to na świnię, to na człowieka, znów na świnię i znów na człowieka, ale nie można już było rozpoznać, która twarz do kogo należy.
Człowiek z równą przyjemnością popisuje się złem jak i dobrem - byle miał uznanie.
Prawdziwy dżentelmen
nie pije przed południem.
Moim zwycięstwem jest to, że śmiać się mogę z kłamstwa
dawnych miłości i okrywać wstydem kłamliwe stadła - zobaczyłem tam piekło kobiet - i dozwolone mi będzie posiąść prawdę w duszy i ciele.
Zawsze spóźniamy się z życiem. Czas nie daje drugiej szansy. Życie rozgrywa się od razu na czysto.
[...] człowiek automatycznie się uczył, że wszystko, co wolno, jest potwornie nudne, a ciekawe tylko to, co zabronione.