
- Nic mi nie jest. Mogę stać. - Trudno to ...
- Nic mi nie jest. Mogę stać.
- Trudno to nazwać staniem, skoro potrzebna ci ściana, żeby utrzymać się na nogach.
- To "opieranie się" - sprostował Jace. - Pierwszy etap stania.
Brak uczuć oznacza śmierć, ale działanie pod wpływem każdego uczucia oznacza bycie dzieckiem.
Czymże jest szczęście, jeśli nie ułatwieniem życia innym?
Ano, cóż, paskudny otacza nas świat
-mruknął wreszcie.
-Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli.
Dobra nam trzeba.
Czytanie to bardzo osobiste przeżycie.
Zmarli pozostawiają wśród nas swoje cienie, jak echo w przestrzeni, w której niegdyś żyli. Prześladują nas, nie przekwitając, nie starzejąc się tak jak my. Strata, którą opłakujemy, nie wpływa na ich przyszłość, lecz wyłącznie na naszą.
Największe zło rodziło się w ten sam sposób, w jaki umarło największe dobro.
Ten, kto tańczy ze smokami,
musi się liczyć z tym, że spłonie.
W końcu wszystkie uczucia i wszystkie myśli prowadzą do złudzeń.
Winisz siebie za to, kim jesteś. A to niczyja wina i nic nie możesz zmienić.
Książki,dzięki nim udało mi się nie zwariować.