[…] wszystkim wyzwaniom można podołać, mówiąc prawdę, niezależnie od wyniku.

 Najważniejsze jest najbliższe 5 minut. Reszta to wyobraźnia.

 Wstyd mi za ciebie. Nisko upadłeś. Tańczysz jak ci zagrają. A kiedy mówią skacz, pytasz, jak wysoko.

 Istnieją tylko dwie możliwości: albo jesteśmy sami we Wszechświecie, albo nie. Obie są równie przerażające.

 Błyszczą przez mgnienie oka, aby zagasnąć na całą wieczność i to się nazywa życiem.

 Niełatwo jest się zdecydować, jak postąpić.

 Przysięga była nie tylko obietnicą. Była jednocześnie rozkazem.

 To nie miłość jest ślepa, ale zazdrość.

 Nawet ściskając się w objęciach do bólu, nigdy nie staniemy się jedną całością.

 Każda dusza promienieje Bożym światłem.

 Real wymaga realnej reakcji.