Metaforyczny ciężar spadł mu z alegorycznego serca.
Metaforyczny ciężar spadł mu z alegorycznego serca.
Prawdziwy przyjaciel jest kimś, kto wierzy w ciebie kiedy ty przestajesz.
Trzeba spacerować, trzeba zatrudniać ducha, podobnie jak ciało. Duch potrzebuje aktywności. Gdy duch jest bezczynny, zaczyna kwaśnieć, rozkładać się. Jak ciało.
Po śmierci człowiek staje się zdecydowanie bardziej wrażliwy.
Piękno i brzydota stają się tym samym, gdy zamkniesz oczy.
Nocą wszystko jest płomienne: gwiazdy, myśli i łzy.
Ironia to dobre miejsce, żeby się ukryć, jedno z wielu substytutów ciszy.
Bunt nie jest dążeniem, nie zna nadziei. To pewność druzgocącego losu, ale bez rezygnacji.
Myślenie jest dla mnie jak oddychanie, choć może bywa mniej produktywne.
W naszym świecie nic nie było dobrze. Z wyjątkiem tego, że mieliśmy siebie nawzajem.
Niektórzy nawet milczą modlitwą.