
(...) najlepszy sposób na problemy to je przelecieć.
(...) najlepszy sposób na problemy to je przelecieć.
Trzeba żyć - powtarzał sobie w duchu Robert - to cały sekret, trzeba wytrwać, aż nadejdzie dzień zwycięstwa.
Nie będę się dobrze bawić na balu, wiedząc, że ty w tym czasie siedzisz w domu, oglądasz filmy, obżerasz się lodami i robisz się coraz grubsza.
Jeśli my ich nie wymażemy,
to oni nas wymażą.
Twierdzą co prawda, że wojna jest sprzeczna z ich nakazami religijnymi
i że walczą tylko w obronie własnej
i faktycznie, nigdy nie zaatakowali pierwsi. Ale co będzie, jak pewnego dnia strzeli im do głowy zmienić religię?
Jak będziemy wtedy wyglądać?
Najlepiej ich wymazać, póki jeszcze
nie jest za późno.
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
...abyś zawsze był komuś potrzebny, i tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na twój widok.
Miałam ochotę złamać wszystkie kości w swoim ciele, żeby się trochę rozluźnić.
Tylko zwykli ludzie sądzą, że nie można zabić kogoś, kto nie żyje.
Prawem głupca jest wypowiadać prawdy, których nikt inny nie wypowie.
Głupstwa przestają być głupstwami, jeśli czynią je ludzie rozsądni w sposób jawny.
Drzewa nie istnieją osobno ani samotnie.
Tym, co je łączy, to korzenie.