
Zawodnik nie może biec z pieniędzmi w kieszeniach. Musi biec ...
Zawodnik nie może biec z pieniędzmi w kieszeniach. Musi biec z nadzieją w swoim sercu i marzeniami w swojej głowie.
Lubię, kiedy mocno pada.
Brzmi to jak biały szum, który jest podobny do ciszy, lecz nie jest pusty.
Są wokół Nas ludzie, którym na Nas zależy i których możemy zranić albo nawet zniszczyć swoim postępowaniem.
Czasami miłość oznacza,
że trzeba odejść.
Obca w świecie, gdzie wszyscy są jednakowi.
Ten, kto tańczy ze smokami,
musi się liczyć z tym, że spłonie.
Jeśli kogoś kochamy, chcemy poznać nie tylko duszę, ale i ciało ukochanego. Czy to takie ważne? Nie wiem, pewnie przemawia przez
nas instynkt. W tej kwestii trudno przewidzieć własne reakcje albo wyznaczać sobie granice.
Najwspanialsze jest odkrywanie, kiedy onieśmielenie ustępuje miejsca śmiałości, a ciche jęki zmieniają się w krzyki i przekleństwa. Tak, przekleństwa. Kiedy kocham się z mężem, chciałabym słyszeć „niecenzuralne” słowa.
Zamiast tego padają pytania: „nie za mocno?”, „nie za szybko?”, „nie za wolno?”. To bardzo krępujące, chociaż może w pierwszej fazie związku niezbędne i świadczy o wzajemnym szacunku. Aby stworzyć idealną, intymną więź, trzeba ze sobą dużo rozmawiać, bo nie ma nic gorszego od frustrującego milczenia i pruderii.
Płacz w towarzystwie przynosi większa ulgę niż płacz w samotności.
- Czasem życie jest naprawdę do dupy. Ale wiesz czego się trzymam? Chwil, które nie są do dupy. Cała sztuka polega na tym, by umieć je dostrzec.
Nawet moralność jest tylko kwestią czasu.
Rodzina: najnowszy sport ekstremalny.