
Nie rezygnuj z marzeń, nigdy nie wiesz, kiedy okażą się ...
Nie rezygnuj z marzeń,
nigdy nie wiesz, kiedy okażą się potrzebne.
Winter is coming.
Chcę wchłonąć ją i chodzić z nią w sobie przez resztę moich dni.
Nie ma pokoju bez sprawiedliwości,
nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia.
Wąskie horyzonty, brak wyobraźni, nietolerancja.
Oderwane od rzeczywistości tezy,
pusta terminologia, uzurpowane ideały,
sztywne systemy.
Właśnie takich rzeczy się naprawdę boję.
Boję się i nienawidzę z całego serca.
Nigdy nie jest się bezpiecznym, nie wtedy, kiedy ma się coś, czego chce ktoś inny, nawet jeśli to nie jest rzecz, tylko twoje wnętrze, to, kim jesteś.
Dzieci widzą magię, ponieważ jej szukają.
Miałem jeszcze wiele miejsc do obejścia, wiele nieb do obejrzenia i wiele dusz do zabrania.
Pokłady bezwstydu w człowieku są ogromne - można kopać i kopać,
a i tak nie dotrze się do dna.
„Moje napady szału ją przerażały. Przestała mi się zwierzać. Ostatniej nocy nie wytrzymałem, chwyciłem ją za ramiona i potrząsałem nią z całej siły. Pobladła,wyglądała, jakby miała się za chwilę pokruszyć. „Dlaczego płaczesz?!” „Nie mogę znieść twojej rozpaczy, twojego szlochu. Nie wytrzymam tego dłużej!”. Byłem wściekły, że zostawia mi tylko swoje ciało, że coraz mniej wiem o jej myślach, że zamyka przede mną duszę. Chciałem wejść w jej głowę. Chciałem, żeby myślała tylko o mnie. „Chodź, dam ci rozkosz” – szeptałem jej do ucha – „Dam ci zapomnienie”. „Dam ci niebo”. Nie broniła się (...)”
Nie ma w świecie nic trudniejszego od prostoduszności i nie ma nic łatwiejszego niż pochlebstwo. Jeśli w prostoduszności choć jedna setna tonu zabrzmi fałszywie, to natychmiast następuje rozdźwięk, a za nim klapa. Natomiast pochlebstwo, nawet jeżeli wszystko, aż do ostatniej nuty, jest w nim fałszywe, to i tak bywa ono miłe i słucha się go nie bez przyjemności; wprawdzie wulgarna to przyjemność, ale przyjemność. I choćby pochlebstwo było najwulgarniejsze, przynajmniej połowa wydaje się zawsze prawdą. Dotyczy to zaś każdego poziomu rozwoju i każdej klasy społecznej. Nawet westalkę można uwieść za pomocą pochlebstwa. Cóż dopiero zwykłych ludzi!