
Skoro żywi nam nie pomagają, muszą to czynić umarli
Skoro żywi nam nie pomagają, muszą to czynić umarli
Czy czasem chce ci się czegoś, ale za żadne skarby świata nie potrafisz dociec czego?
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Nie szukam ideału. Nie mam do tego prawa, bo mnie samemu wiele brakuje do doskonałości.
Człowiek nie jest nigdy zupełnie nieszczęśliwy.
Samotny człowiek jest jak skrawek materiału, który szuka odpowiadającego mu wzoru.
Zdumiewające jakie usprawiedliwienia potrafimy wymyslić, kiedy naprawdę czegoś pragniemy.
Większość szuka w miłości wieczystej ojczyzny. Inni, ale bardzo nieliczni, wiecznego podróżowania. Ci ostatni są melancholikami, którzy muszą obawiać się zetknięcia z Matką-Ziemią. Szukają kogoś,
kto uchroni ich od smętku macierzy.
Nauczyłem się kochać tajemniczość.
Ona jedna chyba może życie nasze uczynić niezwykłym i cudownym.
Okazuje się że jestem taki sam jak wszyscy ludzie - widzę świat nie takim jaki jest, lecz jakim chciałbym go widzieć.
Serce miałem jakby wszędzie naraz.