Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu ...
Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.
Bogactwo bez mądrości zwykle prowadzi do katastrofy.
Wielkie to brzemię sam dla siebie człowiek.
Może zawsze, kiedy się zakochujesz, jest tak, jakby to było po raz pierwszy.
Tak to jakoś w życiu bywa, że najbardziej nas bierze ochota na to, czego nam nie wolno.
Ważna jest opowieść, nie opowiadający.
Czuję się jak ktoś pobity od środka na śmierć, nie jak ktoś żywy, ale jak nie-trup.
Jego miłość jest jak miłość ognia do lasu.
Możesz sobie wybierać przyjaciół, ale raczej nie wybawców.
Należymy do gatunku składającego słowa jak ryba ikrę, produkujemy więcej kultury, niż jesteśmy w stanie przetrawić.
Jutro to tylko fikcyjne dzisiaj.