
Bosa do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie powiedz mi ...
Bosa do mnie przyjdź
I od progu bezwstydnie powiedz mi
Czego chcesz
Przedtem muszę cię koniecznie pocałować.
A w łóżku jest jednak miejsce na troje. Ona, On i Miłość.
Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.
Miłość to jedna dusza w dwóch ciałach.
Strach w znacznym stopniu
rodzi się z tego, co sami sobie wmówimy.
Nigdy nie broń się przed prawdą, nigdy nie broń słabości innych i nigdy nie broń pana bez honoru.
Nie ma tego złego, co by nie wyszło na jeszcze gorsze.
Nigdy nie czułem się tak... lekko - powiedział miękko, uśmiechnął się, zamknął oczy i umarł.
Zapamiętaj, Tesso, że kiedy znajdziesz mężczyznę, który będzie chciał cię poślubić, poznasz, co to za człowiek, nie po tym, co mówi, ale po tym co robi.
Przez kilka kolejnych dni odkrywam, dlaczego za symbol miłości uznaje się serce. Naukowo rzecz biorąc, kocha się przecież mózgiem.
A jednak nikt nie rysuje pofalowanych półkul mózgowych, gdy jest zakochany. Teraz wiem dlaczego. Bo gdy się cierpi z miłości, naprawdę boli w klatce piersiowej.
To jest prawdziwy, fizyczny ból.
Albo może raczej okropny ciężar.