
Nie tylko krew wypełnia moje serce. Jest tam jeszcze czyjeś ...
Nie tylko krew wypełnia moje serce.
Jest tam jeszcze czyjeś imię, miłość i nadzieja.
Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.
Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać…
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.
Trwam już tylko po to, by widzieć Cię każdej nocy w snach. Za nami spokojna tafla jeziora i Ty bosa idziesz do mnie.
Intrygi są jak owoce. Potrzebują czasu, by dojrzeć.
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „po użyciu – wyrzucić”. Wysmarkaj się w innego człowieka jak w chusteczkę, wrzuć do klozetu i spuść wodę.
Przymykając oczy, postanawiała, że teraz będzie już inna. Że będzie "dobra".
W ciszy koło czwartej nad ranem słyszałem, jak powoli rosną korzenie samotności.
Wolę mieć serce złamane niż opancerzone i wiem, że ten, kto nie marzy, nic nie osiąga.
W mroku dzieją się ciekawe rzeczy... czasami.