Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się ...
Tak długo opakowywałem się w milczenie,
że trudno mi się rozpakować w słowach.
Biegłem. Biegłem, aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
(...) złość taka właśnie jest. Zaciska ci pięści i pozwala krzyczeć do woli.
Co za świat, miły Boże, już nawet skurwysyństwo nie popłaca.
Gdy odnajdziesz swój cel, życie staje się o wiele łatwiejsze i pełniejsze.
Wielka miłość zawsze kończy się tragicznie.
Przepraszam za to, czego nie zrobiłem.
Cholera, nienawidzę nadziei bardziej niż Gargamel smerfów.
Boimy się wszystkiego, a udajemy, że nie boimy się niczego.
Łatwiej utracić to, co się trzyma w ramionach, niż to co się opuściło.
Trudne sprawy stają się tylko trudniejsze, kiedy się je odkłada.