
Jeśli będę się darł jak niemowlak, ruszcie mi na ratunek.
Jeśli będę się darł jak niemowlak, ruszcie mi na ratunek.
Zastanawiam się, czy istnieje świat okrutniejszy niż ten, w którym każe się nam zabijać ludzi, których kochamy.
Ponad połowę czasu na tym łez padole tracimy na jedzenie i spanie, szkoda życia (…).
Świat jest niecny.
Człowiek przyzwyczaja się patrzeć na zło, machać na nie ręką; zaczyna od tego, że się z nim godzi, kończy na tym, że je popełnia.
Nie, to lęk przed utratą talentu. Bała się, że już nigdy niczego nie napisze.
I życie, które spóźniło się na śmierć.
W ten czy inny sposób wszystko w końcu sprowadza się do polityki.
Dla człowieka, który ma tylko młotek, każdy problem wygląda jak gwóźdź.
Ustawiczne pijaństwo powoduje zdziczenie umysłów.
Mieszek smoków kupuje ludzkie milczenie na pewien czas, ale dobrze wymierzony bełt kupuje je na zawsze.