Widocznie można przeżyć nawet to, co najgorsze.
Widocznie można przeżyć nawet to, co najgorsze.
Wszystkie moje ambicje zostały zaspokojone. Wszystko dzięki moim własnym decyzjom. To było błogosławione życie. Dobre życie. Tylko czyje życie?
Szkoda siebie na nieaktualne cierpienia.
Otworzyłam kolejne drzwi strachu – nikogo tam nie było.
Przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a zdawało mi się, że jestem zakochany.
" Stoimy naprzeciwko siebie...
zamykam oczy i czuję Twój zapach...
zapach miłosci,młodosci,nasz zapach...
Powoli otwieram oczy,słysząc Twój smiech...
i już wiem,
że dawno temu Cię utraciłam..."
Nigdy nie płacz przez kogoś, kto nie zapłacze przez Ciebie.
Nie słyszała nawet bicia swojego serca. Po tym, czego właśnie doświadczyła, powinno walić jak młotem, ale czuła tylko ogromny ciężar, jak gdyby gigantyczne kolano przyciskało jej pierś. Może nie biło dlatego, że zostało złamane na pół i zatrzymało się.
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
Człowiek może być samotny mimo miłości wielu, bo dla nikogo nie jest przecież tym "najukochańszym".
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.