
Chcę wyjść poza siebie.
Chcę wyjść poza siebie.
Bądź jak woda – przystosowuje się do każdego naczynia, a może zniszczyć skałę.
Nie złościmy się na ludzi, którzy są nam obojętni.
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Jeśli to ma się skończyć to lepiej niech się wcale nie zaczyna.
- Czujesz się lepiej?
- Nie - wymamrotał Isaac, ciężko dysząc.
- Tak to jest z bólem - odpowiedział Augustus, a potem spojrzał na mnie. - Domaga się, byśmy go odczuwali.
Moje myśli czasem błądzą w koszmarach, jednak nigdy się nimi z nikim nie dzielę.
Nawet pojedynczy włos rzuca cień.
Przyszłość jest naszą koszulą,
lecz teraźniejszość - naszym ciałem.
Jestem rozdrażniona, mam chęć szorować kamieniem po szybie.
Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie.