
Spadając w drżącą pustkę wyciągam do ciebie dłoń zatracam się ...
Spadając w drżącą pustkę wyciągam do ciebie dłoń zatracam się w zimnym żalu czy ta krucha miłość jest sposobem by powiedzieć żegnaj.
Albowiem mężczyzna i kobieta są jak kwiaty w dolinie, które kwitną dziś, by jutro spłonąć w ogniu czasu. Człowiecze życie jest jak pora roku. Przychodzi i odchodzi.
- Człowieku - ozwał się duch - jeżeli masz w piersi serce,
a nie kamień, nie wypowiadaj tych słów bezmyślnych i obmierzłych,
póki się sam nie przekonasz, kim jest i gdzie żyje ten nadmiar ludności.
Czyżbyś miał prawo rozstrzygać, którzy ludzie powinni żyć, a którzy umrzeć?
Być może w oczach Boga mniej zasługujesz na to, aby żyć,
niźli miliony istot podobnych temu dziecięciu biednego człowieka.
Chryste! Że też słuchać muszę, jak marny robak, żerujący na liściu,
uskarża się na nadmiar żywności pośród swych współbraci,
co głodni pozostają w pyle ziemi!
Ale są takie zakamarki duszy, które pozostają nieznane, bo nie da się poznać do końca drugiego człowieka, choćby nie wiem co.
Możemy być dumni z naszej historii.
Są w niej blaski i cienie, ale tych blasków jest wystarczająco dużo, aby zachować dumę, aby wierzyć głęboko w to, co jest oczywistą prawdą - że Polska ma prawo do znaczącej roli w europejskiej rodzinie narodów
Otwieram tylne drzwi i błagam świat, żeby podarował mi coś niezwykłego i podniecającego.
Jak długo można żyć iluzją, żeby się nie stała rzeczywistością?
Kto chce zbyt wiele, jest szalony, ponieważ człowiek nie może posiąść więcej, niż jego serce potrafi pokochać.
Cierpienia nie wybierasz ono spada na ciebie.
Łatwiej radzić sobie z pewnością i bólem niż z niepewnością i lękiem przed tym, co się może stać.
Lubisz śmierć, ból i cierpienie, bo w twoim mózgu coś nie kontaktuje.