Pustka, cisza, wieczny sen bez snów.
Pustka, cisza, wieczny sen bez snów.
Ale trzeba umieć także przegrywać. Inaczej nie można by żyć.
Fale paradoksu rozlewały się po morzu przyczynowości.
Skoro nie możemy żyć jak ludzie, postarajmy się przynajmniej nie żyć jak zwierzęta.
-Co to jest prawdziwe Ja? - zapytała Weronika.
-To kim jesteś, a nie to, co z ciebie uczyniono...
Ale proszę o to z czystego egoizmu. Wróć do mnie. Nie będę w stanie znieść straty wszystkiego, co jest w moim sercu.
Jesteśmy urodzeni z defektem polskości.
Jeśli nie spełniam twoich oczekiwań,
nie obrażaj się. Przecież to są twoje oczekiwania, a nie moje obietnice.
Dlaczego trzeba udawać głupią, żeby złapać męża?
Przesada, nawet w czymś dobrym, może się okazać niszczycielska.
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela.