
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się ...
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
Moje małżeństwo z Elizabeth nie było łatwe, ale przetrwało wszystko, gdyż żadne z nas nie zakochało się w nikim innym.
Ludzie boją się śmierci, a mnie coś podpowiada, że jest to najpiękniejszy moment życia.
Marzenia są niebezpieczne: parzą niczym ogień i czasami potrafią spalić.
Artyści zawsze czują się niezrozumiani. Ale właśnie dlatego są tak szczególni.
Nie boję się obcych.
Bardziej od nieznajomych
przerażają mnie bliscy,
których oczu nie poznaję.
Miłość to tylko słabość charakteru, niebezpieczne zakłócenia w naszym rozumowaniu.
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam dokąd chcą.
Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Miłość nie jest moralna, czy niemoralna. Po prosu jest.
Tym, co zabija, jest rozpacz.