Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się ...
Zgodziłem się z nim, że niezbyt wiele dobrego da się powiedzieć o starości, a on mi na to, że zna jedną dobrą rzecz, więc spytałem jaką. Odpowiedział, że zaletą jest to, że nie trwa długo.
Istnieją tylko dwa dni w roku, w których nic nie może być zrobione. Jeden nazywamy wczoraj, a drugi jutro. Dzisiaj jest właściwy dzień, aby kochać, wierzyć i żyć w pełni.
Gdyby Ziemia nadal była rajem i żyły by na niej wyłącznie Anioły pospołu z ludzi, gdyby nie było nas, Czarnych, wkrótce wszyscy przestali by mieć świadomość dobra, gdyż rozpłynęło by się ono w wiecznym Blasku. Dobro musi być świadomym wyborem, a nie jedyną możliwością.
W zasnutym chmurami niebie ktoś powycinał ptaki. Jesień się starzeje.
Wszystko co nas naprawdę formuje, to cierpienie. Tylko trzeba zrobić z tym coś dobrego...
Kiedy słyszysz stukot kopyt, myśl o koniach, nie o zebrach.
Materia nie jest niczym więcej niż uwięzioną energią.
Na skutek klęsk i nieszczęść, które na mnie spadły, zostałam wiedźmą.
To, że jestem mną i nikim innym, jest jednym z moich największych walorów. Emocjonalne rany są ceną, którą płaci się za bycie niezależnym.
Wracam do domu z uczuciem tęsknoty. Takiej dziwnej tęsknoty, nie wiadomo ani za czym, ani za kim. Takiej tęsknoty chyba metafizycznej, na którą pomagają tylko ciepłe dłonie. Nie chcę sam spędzić reszty tego wieczoru.
Wielkie marzenia pozwalały uporać się z rzeczywistością.