Granie jakiejś roli jest zawsze męczące.
Granie jakiejś roli jest zawsze męczące.
Ludzie są raczej dobrzy niż źli.
Sen jest pismem i wiele pism jest tylko snami.
Spętana duszo, która, usiłując być wolna, coraz okropniej się wikłasz.
Straszna jest nie sama śmierć. Straszne jest jej oczekiwanie.
Wolność jest dla ludzi którzy potrafią dzielić ją z innymi
Ludzie często w nocy mają zupełnie inne emocje niż rano. Nie mówiąc o postanowieniach.
Intrygi są jak owoce. Potrzebują czasu, by dojrzeć.
"Jak żyjesz, Kochana?
Jak żyjesz
wśród coraz zimniejszych ścian
ulatnia się z nich wilgotna
woń naszych ciał
Czy Ci nie chłodno?
Jak zasypiasz
nie na mojej
piersi
nieopleciona gałęziami
moich rąk, moich nóg
kto poprawi
opadającą rękę – nim zemdleje
Jak wracasz z niespokojnych snów
bez pocałunków, które jeszcze się śnią
a już budzą
każde włókienko Twego ciała
każdą żyłkę
Jak wędrujesz labiryntem głuchych ulic
nie trzymając się mojej ręki
Jak wchodzisz po zmęczonych schodach
Jak żyjesz kochana
beze mnie?
Dlaczego żyjesz?"
Rozpacz i miłość są zrośnięte, jedno nie występuje bez drugiego.
Nie wiem, czy wojna jest przerwą w czasie pokoju, czy też pokój jest przerwą w czasie wojny