
Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja nie jestem ani ...
Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja nie jestem ani jednym, ani drugim.
Ja naprawdę potrafię być wesoły.
I przyjacielski. I sympatyczny.
I życzliwy. A to dopiero początek wyliczanki. Tylko nie proście mnie, żebym był miły.
Ta cecha nie ma ze mną nic wspólnego.
Być aktorem? Nie! Być rolą!
Czasami wystarczy niewiele,
by się spełniły marzenia.
Trzeba tylko wiedzieć,
czego się chce.
Władca, który nie króluje w sercu swych ludów, jest niczym.
Każdego z nas określają społeczności,
do jakich należy i do jakich nie należy. Jestem tym, tym i tym, ale na pewno nie tamtym, tamtym i tamtym. Twoje określenia są wyłącznie negatywne. Mógłbym spisać nieskończoną listę osób, którymi nie jesteś. Jednak ktoś, kto nie poczuwa się do przynależności do żadnej grupy społecznej, zawsze w końcu popełnia samobójstwo. Albo zabijając ciało,
albo rezygnując z osobowości
i wpadając w obłęd.
Zbyt często nie doceniamy potęgi dotyku, uśmiechu, dobrego słowa, prostej umiejętności słuchania, szczerego komplementu czy najmniejszego przejawu troski. A przecież te drobne gesty mogą odmienić czyjeś życie.
Życie niszczy człowieka, zdziera go jak podeszwę.
Krainie Chichów światło dały oczy, które widziały światła, których nie widział nikt.
Jeśli oskarżamy innych, wkładamy nasze życie w ich ręce.
Dym z jego papierosa pieścił jej skórę, kiedy odgarnął jej włosy z ramion.