
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już ...
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Nie ma żadnej podróży, co cie choć trochę nie zmieni.
W każdej chwili wymieniłbym młodość na mądrość wieku dojrzałego.
Nie podchodźcie do życia zbyt poważnie. Dajcie mu w pysk, kiedy na to zasługuje.
Co złe, to na lewo, co dobre, na prawo...
Pytasz, dlaczego płaczę? Nie pytaj. Popatrz w moje oczy. A jeśli zobaczysz tam siebie, po prostu odejdź.
- Dobrze. Nie ufasz mu, prawda?
- Nikomu nie ufam. Ani jemu. Ani tobie. Nikomu.
- To może uda ci się pozostać przy życiu.
Pamiętaj, że wszystko można zacząć od nowa. Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów.
Przyjaźń uczy patrzeć sercem, a to najtrudniejsza ze sztuk.
Jesteś mój.
Jesteś moja.
Czekam.
Pragnę.
Chcę ...