Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już ...
Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.
Jeśli ludzie o czymś nie rozmawiają, to może oznaczać dwie rzeczy: albo to nic nie znaczy, albo znaczy wszystko.
Nie bój się wielkiego kroku.
Nie pokonasz przepaści dwoma małymi
Nim zacznę biegać, muszę nauczyć się chodzić.
Przejść przez piekło to jedno, ale czy chcesz posiąść je na własność?
Zło pozostaje. Zawsze. Możesz z nim walczyć, ale nigdy do końca go nie pokonasz.
Nie ma gorszej samotności niż ta, którą przeżywa się we dwoje.
Muszę zmajstrować sobie uśmiech, uzbroić się weń, schronić się pod jego opieką, mieć czym odgrodzić się od świata, zamaskować swe rany, wreszcie wyćwiczyć się w noszeniu maski.
Ale dzięki wszystkim moim błędom i przeżyciom stałam się tym, kim jestem teraz. Gdyby nie głupota i szaleństwo wieku młodości, to co by dzisiaj ze mnie zostało?
Każdy z nas cierpi na własną ślepotę.
Uśmiechnij się. To druga najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić z ustami.