
Chociaż raz gdy powiem "jest dobrze" popatrz mi w oczy, ...
Chociaż raz gdy powiem "jest dobrze"
popatrz mi w oczy, przytul i powiedz
"wiem że nie jest".
Tak długo, jak będziesz przejmował się tym,
co sądzą o tobie inni, mają cię w ręku.
Kiedy już przestaniesz wypatrywać uznania
z zewnątrz, będziesz panem samego siebie.
Nieodzownym warunkiem szczęścia jest zachowanie umiaru.
Winisz siebie za to, kim jesteś. A to niczyja wina i nic nie możesz zmienić.
Można przypuścić, że wszyscy ludzie mają świadomość, lecz na ogół nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Kto czyta miedzy wierszami znajduje to co chce.
Człowiek może patrzeć w gwiazdy, a równocześnie widzieć koniec swoich rzęs.
Mężczyźni to tchórze, nie chcą widzieć problemów, chcą wierzyć, że wszystko jest dobrze.
W sprawach naprawdę istotnych takich, jak życie, miłość, rzeczywistość, Bóg - nikt nie może Cię niczego nauczyć. Każdy nauczyciel może dostarczyć sztywnych formuł.
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.