Nad wariatami zawsze Opatrzność czuwała.

 Jeśli nie wiesz, co zrobić, uśmiechaj się, kobiecie to zawsze przystoi.

 Spójrz na swoje życie przez pryzmat mitów.

 Niewiele jest rzeczy równie odrażających jak całkowite posłuszeństwo.

 Najważniejsze są wartości, które pozostawimy po sobie w innym człowieku.

 Nie mamy większych praw wobec ludzi, których kochamy, niż wobec innych.

 Jak zamknąć oczy, gdy
już raz się je otworzyło?

 Gówno mam, a nie serce. Nie uda wam się mnie zmusić, żebym coś poczuł. Nie uda wam się do mnie dobrać.

 Nie gniewem, lecz śmiechem się zabija.

 Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte, jakiś wymiar zadań,
które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś
słuszną sprawę, o którą nie można
nie walczyć, jakiś obowiązek,
powinność, od której nie można
się uchylić, nie można zdezerterować.
Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to
Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie
i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.

 Ja wolałabym mieć złamaną rękę niż złamane serce, bez względu na okoliczności.