
Jej imię przypominało nóż w jego ustach.
Jej imię przypominało nóż w jego ustach.
Oto moje przebranie - Królowa Śniegu. Zupełnie pozbawiona uczuć.
Podłość ludzka nie ma granic.
To co możliwe jest rzeczą względną.
Chcę biec, lecieć, bić skrzydłami tak mocno, aby nie słyszeć niczego poza łomotem własnego serca.
Nikt nie zobaczy łez przez wnętrze płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
"Pamiętam jej uśmiech (...) nieskazitelny, jak ciało jej gładkie i ciarki na skórze po zimnej kąpieli, jak dreszcz podniecenia, gdy ukradkiem me wargi przywierały do jej szyi..."
Niech zamilkną rozmowy. Niech pierzchnie śmiech, to miejsce, gdzie weseli się śmierć miast życia.
Nic tak nie męczy jak głupota, z chwilą kiedy uznało się ją za mądrość.
Życie jest jak gra video, bez szans na wygraną.
Tak dużo przecieka nam przez palce, nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.