
Naucz się słuchać, okazja czasem puka bardzo cicho.
Naucz się słuchać, okazja
czasem puka bardzo cicho.
Pokaż mi cokolwiek w tym całym popierdolonym świecie, co jest tym, na co wygląda!
Nie masz komórki? Nic dziwnego że nosisz spluwe.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Nagle wszystko (a może nie wszystko, może tylko bardzo dużo) zawisło w próżni, w której mogę dostrzec jedynie ciebie. Ja już tak będę jechał do ciebie w nieskończoność.
Płacz niczego nie załatwia.
Im mniej człowiek wie, tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność, ale unieszczęśliwia.
Wiem, że codziennie wali się niebo.
Ale wszystko, co można zbudować, można również zniszczyć.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy
się nad dziwną naturą ludzi, którym
nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa",
której strzelałem po oknem,
mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem
i całą noc nie dali spać.
Szczęście jest jak ocean: przypływy i odpływy, wieczna zmienność losu.