
Chciałabyś, żeby miłość dowiodła ci, że istnieje. Nie tędy droga. ...
Chciałabyś, żeby miłość dowiodła ci, że istnieje. Nie tędy droga. To ty masz dowieść, że istnieje.
Najbardziej brakowało mi twojego milczenia.
Trzeba się śmiać, bo w przeciwnym wypadku człowiek oszaleje.
Mówili o niej 'pokręcona', bo nie była taka jak wszyscy.
Nie wiem jak ty, ale ja z rozkoszą zamorduję porcję curry.
- Co z tego, że ja cierpię. Nikt się tym nie przejmuje. Jestem wyrzutkiem. Nie liczę się dla nikogo. Bo kto chce się zajmować rozhisteryzowaną nastolatką. Zawsze wszystkich zawodzę. Już nikt mi nie został.
-Zapomniałaś o mnie. Ja nigdy cię nie opuszczę. Tego jednego możesz być pewna.
(...) nadmiar myślenia (...) może przywieść męża do rozterki, a rozterka do ruiny.
Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów.
(...) widzę tysiące skórzanych okładek wiodących niczym drzwi w nieznane światy.
Niewolników nie zawsze łatwo jest odróżnić od tych, którzy nimi nie są.
W każdym momencie, w każdej chwili, w każdym zdarzeniu kryją się przeszłość,
przyszłość i teraźniejszość.
W każdej chwili kryje się wieczność. Każde odejście jest zarazem powrotem, każde pożegnanie powitaniem,
każdy powrót rozstaniem.
Wszystko jest jednocześnie początkiem i końcem.