
Ciesz się tym, co masz i nie domagaj się więcej, ...
Ciesz się tym, co masz i nie domagaj się więcej, niż ci się prawnie należy.
I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.
Wybierając zwątpienie jako filozofię życia to tak, jak wybierać bezruch jako sposób przemieszczania się w przestrzeni.
To nie kwestia tego, kto mi pozwoli. Kwestia tego, kto mnie powstrzyma.
Strzelanie to nic złego.
Jeśli trafia się właściwych ludzi.
Zawsze cię kochałam, a gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego, jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało.
(...)Marzenia jednak są oderwane, unoszą się i tak dryfują do czasu, aż nie zapuszczą korzeni.
Pragnę ci przypomnieć, że swoboda człowieka zależy od tego, bez czego potrafi się on obejść.
Błąkające się cienie, które wtedy tyko mogły nabrać siły, gdy zapuszczały korzenie w ziemię swoich cierpień,
Ten pierwszy raz jest, by wymazać wszystkie Twoje wspomnienia innego mężczyzny.
Drugi raz będzie dla nauki. Nauczenia Cię, jak to jest być kochaną przez mężczyznę takiego jak ja. Tego nigdy nie zapomnisz.
Trzeci raz będzie dla przywiązania. Obiecuję, że tym razem to będzie koniec Twojego oporu.
Ale czwarty raz, ach, czwarty raz, gdy usłyszę Twoje wspaniałe jęki, ten będzie dla mnie, Dziewczyno. Za oczekiwanie i pragnienie, i za agonię oczekiwania na Ciebie. Tylko dla mnie.
Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim, jakim się jest naprawdę.