
Prawdziwi optymiści nie są przekonani o tym, że wszystko pójdzie ...
Prawdziwi optymiści nie są przekonani o tym, że wszystko pójdzie dobrze, za to są przekonani, że nie wszystko pójdzie źle.
Myślę, że słowa nie docierają do ludzi. Może w ogólne nic do nich nie dociera.
Kochać, to dać komuś władzę, by mógł cię zabić.
W dniu w którym się obudzisz i na świecie będzie panował pokój, możesz mieć pewność, że już się nie obudziłeś, Harry.
Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.
Wiatry nie wieją w kierunku w którym chciałyby płynąć statki.
Wszyscy zboczyli, (...)
są jednakowo zepsuci;
nie ma nikogo, kto
by czynił dobrze (...).
Musimy jednak pamiętać o jednym: opór zbrojny i walka orężna wobec najeźdźcy nie były narzucone społeczeństwu przez jakiś rozkaz z góry. Ta decyzja została podjęta przez cały naród samorzutnie, nie w sierpniu '44 roku, ale już we wrześniu '39.
Bo skoro świat istnieje, granice nieprawdopodobieństwa i tak już zostały przekroczone.
Żyjesz tylko przez maleńką chwilę życia przyrody. Kim będziesz za trzydzieści tysięcy lat?
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.