
Nie prowokuj osoby, która i tak nie ma nic do ...
Nie prowokuj osoby, która i tak nie ma nic do stracenia.
Czuję się mniej więcej tak,
jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.
Stres - marnowanie czasu, który można by poświęcic na drzemkę.
Samotność jest zniewalająca, zabija miłość, zabija osobowość.
Czasem boję się zasnąć z powodu tego, co za sobą zostawiam.
Nie rozumiem, jak to się dzieje, że wszystko się tak gwałtownie zmienia, że kolejne warstwy naszego życia grzęzną pod następnymi. Nie wiem, ile tak można wytrzymać. Kiedyś pewnie wszyscy wybuchniemy.
Życie, jakkolwiek wspaniałe, jest jednak na końcu trochę marne.
Kto nie oczekuje niczego, nigdy nie będzie rozczarowany.
Człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najgorsza udręka, najcięższa tortura.
Noc niesie ukojenie i dodaje nam sił. W obliczu jej ogromu nasze codzienne zmartwienia pierzchają jakby zawstydzone swą małością.
Dawać bez wahania,
tracić bez żalu
i zdobywać bez
chciwości…