
Miłość jest jak roślina albo zwierze. Żyje i rozwija się. ...
Miłość jest jak roślina albo zwierze. Żyje i rozwija się. rodzi się, wzrasta, starzeje i umiera.
Człowiek, którego kochasz rzadko zasługuje na miłość. Właściwie nikt na nią nie zasługuje, pewnie też nikt nie udźwignąłby takiego ciężaru.
Jak tu żyć z czułym sercem na takim świecie?
Ponieważ uważam, że złe rzeczy robią także dobrzy ludzie. Ponieważ Bóg przebacza, więc ja też powinienem.
Piekło to rzecz indywidualna, każdy człowiek ma swoje własne, jemu tylko przeznaczone inferno.
Człowiek przecież po to żyje, żeby nie zostawiał świata takim, jakim go zastał.
Okazuje się, że tyle rzeczy jest pięknych, jeśli bliżej im się przyjrzeć.
"Czemu mnie zdradziłes ? - pyta serce;
Przepraszam , nie wiem , chyba się przestraszyłem i musiałem walczyć o siebie. - odpowiada rozum.
Gdybyś walczył o nas ... nie musiał byś się bać... - szepcze serce."
Stałam się wyjątkowa, miałam prawdziwe problemy.
(...) trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę i nie dać się zwariować.
Ogólnie to jest nieźle, tylko sensu życia brak.