
Nie można przygotować się na pożegnanie.
Nie można przygotować się na pożegnanie.
To wielka szkoda, że musimy żyć, ale prawdziwą tragedią jest to, że mamy tylko jedno życie.
Nie wystarczy kogoś kochać. Trzeba kochać odważnie. Trzeba tak kochać, aby nic nie mogło zabić tej miłości, ani złoczyńca, ani niecny zamysł, ani prawo - boskie czy ziemskie, nic.
Groził, że cię zamorduje i z pewnością dotrzymałby słowa. Miał cię, a więc i mnie także.
Czyż nie tym właśnie jest kobieta: magicznym połączeniem różnic?
O Boże, wybaw mnie od tych, co
czołgając się na kolanach skrywają
nóż, który chcieliby wbić w moje plecy.
To by była misja, pomyślał anioł. "Razjel! Zejdź na Ziemię i zasiej zniszczenie w dwóch sporych Tanich Marketach, zabijaj, aż posoka zaleje wszystkie promocje, a z budynków zostaną tylko gruzy, i weź sobie parę snickersów".
Jak łatwo przyzwyczaić się do tego, że nic nas nie łączy.
Nieodzownym warunkiem szczęścia jest zachowanie umiaru.
Nawet w jego myśleniu były błędy językowe.
Można być tylko tym, czym się jest, moja droga - nic więcej nie można.