
Nigdy nie szanuje się ludzi, którzy sięgają wyżej własnego nosa.
Nigdy nie szanuje się ludzi, którzy
sięgają wyżej własnego nosa.
Podróż donikąd też zaczyna się od pierwszego kroku.
Więc każdego, kto łamie przysięgę, trzeba powiesić?
- Każdego.
- A kto ma ich wieszać?
- Jak to kto? Ludzie uczciwi.
- To widocznie kłamcy i krzywoprzysięzcy są bardzo głupi, bo przecież tylu ich jest, że wszystkich
uczciwych mogliby pobić i powywieszać.
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Gdy błądzimy po lesie, przychodzi taki moment, że zaczynamy się w nim czuć jak w domu.
Życie jest do bani, a potem się umiera.
Byłem samotny, ale nie sam.
Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej.
Zawsze sądziłem, że kto czuje pociąg do stada, ten ma w sobie coś z barana.
Przez resztę życia ludzie owi wegetują
i trwonią swoje zdolności na to, co nazywa się lekturą łatwą. (...) Są osoby, które podobnie jak kormorany i strusie mogą strawić wszelkie bzdury tego rodzaju, nawet po najbardziej sytym mięsnym obiedzie z jarzynami,
albowiem nie znoszą, gdy coś się marnuje.
Lubię słyszeć, jak jęczysz. A co więcej, lubię być przyczyną twojego jęku.