Ambicja to ostatni azyl porażki.

 Prawdziwa miłość jest raną. I tylko tak ją można odnaleźć w sobie, gdy czyjś ból boli człowieka jako jego ból.

 Człowiek przyzwyczaja się patrzeć na zło, machać na nie ręką; zaczyna od tego, że się z nim godzi, kończy na tym, że je popełnia.

 Spętana duszo, która, usiłując być wolna, coraz okropniej się wikłasz.

 Kiedy wznosisz się wysoko, łatwo jest zajrzeć za zakręty czasu, ale trudno oddzielić przeszłość od przyszłości.

 Czym właściwie jest szczęście? Momentem, w którym gotowość spotyka okazję.

 On jest facetem. Ona kobietą. Facet, kobieta, to daje pożądanie. Proste.

 - Młoda damo, czy mogę służyć chusteczką. Pani płacze.
- Och, rzeczywiście. Widzi pan, a ja myślałam, że się śmieję. Jak bardzo można się pomylić.

 Prawdziwe uczucia nie miały ceny.

 Wśród ludzi jest więcej kopii niż oryginałów.

 Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?