
Wydaje mi się, że małym dzieciom najczęściej wystarcza do szczęścia ...
Wydaje mi się, że małym dzieciom najczęściej wystarcza do szczęścia bliskość matki.
Lubił mówić, że nie pasuje nigdzie i dlatego pasuje wszędzie.
Natura silniej ciągnie niż siedem koni.
Dorosłość to usychające koryto rzeki, to pozbawiona płatków róża, to taki czas, kiedy się już o niczym nie marzy, nie podejmuje wyzwań.
Cóż, gdy niczego kobiecie nie brakuje,mąż może tylko zawadzać.
"Z tą różnicą, że moje problemy są rzeczywiste. Zaczynam siebie nienawidzić za to, że nie umiem ich rozwiązać, a moje życie zależy od tylu osób. Czuję się niepotrzebny."
Nie ma ucieczki od bólu; trzeba go oswoić, żeby nie dokuczał.
"Nie rań mnie więcej proszę Cię.
Te dni są tak bolesne, zabijają mnie.
Gdy nastaje noc, chodzę i szukam Cię.
Tak bardzo chciałabym, abyś przyszedł i usiadł obok mnie.
Móc spojrzeć w Twoje oczy.
Móc poczuć Twoje usta.
Ale bez nich ta noc, jest taka pusta."
Ale zaraz, w którym punkcie teraz właściwie jesteśmy?
Odwraca się do mnie z
uśmiechem. Jak on się
ładnie uśmiecha: prosto
w moje serce.
Nikt nie policzy księżyców, co lśnią na jego dachach ani tysiąca wspaniałych słońc, co kryją się za jego murami