Czymże jest szczęście, jeśli nie ułatwieniem życia innym?

 Bezmyślnym życiem żyć człowiekowi nie warto.

 Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.

 Każdego konia można ujeździć. Każdego cowboya można zrzucić z grzbietu.

 Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.

 Mężczyzna jest jak kwiat -
trudno wyobrazić go sobie bez kielicha...

 Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest wyborem.

 Czy to nie marzenia dają nam siłę, nadzieję i pragnienie?

 Przychodzi baba do lekarza. A lekarz w Irlandii.

 Pewnego dnia z tych wszystkich skomplikowanych emocji, ze złości, żalu smutku i tęsknoty zostanie tylko zwykła, prosta obojętność.

 Bo najważniejsze na najniższym wznosi się i opiera.