
Kobieta prawie zawsze żyje w nieszczęściu.
Kobieta prawie zawsze żyje w nieszczęściu.
Kocham moje przeciwieństwo, mój negatyw, moją truciznę i najlepsze antidotum.
Co złego jest w tym, że chce się być tam, gdzie człowiekowi jest dobrze?
Nie należy być zbyt ufnym, bo to cecha niepraktyczna.
Nie zasługujesz na mnie - zgodził się.- Zasługujesz na kogoś lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić.
Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.
- Kim chcesz być kiedy
dorośniesz?- Jak to kim? Sobą.
Uświadamiam sobie nagle, że umieranie jest proste. To życie jest trudne.
Po innych bowiem ludziach, w ogóle po świecie zewnętrznym, nie należy w żadnym wypadku oczekiwać zbyt wiele.
Podobno Bóg czuwa nad dziećmi i pijanymi.
Nie mieć żadnych ubocznych zamiarów wobec kobiety to jest wielka nieuprzejmość.