
Miłość jest jak roślina - jeśli o nią dbasz, urośnie ...
Miłość jest jak roślina - jeśli o nią dbasz, urośnie z małego nasionka i wyda owoce.
Zrobiłeś tak piorunujące wrażenie, że laska od trzech dni nie może sięgnąć po telefon i wystukać twojego numeru. To z braku tchu pewnie. Normalnie ją zatkało.
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Niestety, człowiek najbardziej nienawidzi kogoś, na kim mu kiedyś zależało.
Powiedział:
- Kocham cię.
Pomyślał:
„Mam cię gdzieś"
Jeżeli przynajmniej śnisz,
żeby mnie pokonać,
lepiej, żebyś się obudził i przeprosił.
Nie zatrzymam czasu - pomyślał - jeszcze nie teraz, może innym razem.
Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Złośliwość jest zawsze czyimś kosztem.
Lecz czymże jest każdy ocean, jeśli nie morzem kropel?
Powiedzmy po prostu, że próbowałem dotrzeć do granic rzeczywistości. Byłem ciekaw, chciałem zobaczyć, co się stanie. To było to i nic więcej: po prostu ciekawość.