
(...) prawdziwa siła to pozostać szczerym z starciu ze złem.
(...) prawdziwa siła to pozostać szczerym z starciu ze złem.
Żaden facet nie mógł być tak dobry w łóżku, czytając jedynie poradniki.
Zostanę z tobą na zawsze, mała. Chyba, że będziesz miała mnie serdecznie dosyć.
Ulegaj tylko tym przygodom, które wydadzą ci się tego warte.
Ty jesteś mój narkotyk, lecz raczej ciężki
miękkie narkotyki, ciągle nowe, zawracają głowę.
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.
Gdy ty opuszczasz lud mój, do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano raz wtóry.
Los stawia przed nami zadania na miarę naszych możliwości.
Jeśli coś może się popsuć, na pewno się popsuje.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
W rzeczy samej, nic nie jest złem ani dobrem samo przez się, tylko myśl nasza czyni to i owo takim.